niedziela, 3 stycznia 2016

Więcej książek: goodreads


Zawsze dużo czytałam. Książek, artykułów, w dzieciństwie także komiksów. Sprawiało mi to przyjemność i rozwijało, bo – szczerze mówiąc – zawsze miałam bogate życie wewnętrzne (w przeciwieństwie do zewnętrznego; może wy, którzy czytacie tego bloga, to zrozumiecie).  Jednak wiadomo, im dalej w las, tym więcej drzew, im jestem starsza, tym gorzej z czasem. Dlatego postanowiłam coś zmienić w tym roku.


Za przykładem znajomej, która w zeszłym roku przeczytała 100 książek, postanowiłam zacząć liczyć swoje własne lektury, bo nie mam zielonego pojęcia, ile pozycji przeszło przez moje ręce w 2015 roku. Poza tym, postaram się czytać więcej. Odrzucić to, co zjada mi czas. Jakieś rozpraszacze uwagi nie wchodzą w grę. Pełne skupienie. 

To wszystko stąd, że mam wrażenie, że czas ucieka mi przez palce. W tym roku skończę 25 lat. Niby niewiele, ktoś powie, ale to już ćwierćwiecze; młodsza nie będę. A książek do przeczytania tyle, że wszystkich nie zdążę. Chcę wziąć dla siebie jak najwięcej z tego, co uwielbiam. To robić z pewnością kocham.

A wy, czytelnicy, o ile istniejecie: wiecie ile przeczytaliście książek w zeszłym roku? Polecacie coś?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz