poniedziałek, 8 września 2014

Przerwa przerwą, ale karawana jedzie dalej

Prowadzenie bloga zawsze było dla mnie sprawą problematyczną, bowiem zakłada to systematyczność. Nie potrafię tego utrzymać, bo moje życie się zmienia, bo nie zawsze mam coś do powiedzenia, a uważam, że jeśli nie ma się nic do powiedzenia, to nie należy tego robić, albo się nie powinno. 

Niedługo w moim życiu zajdzie kilka zmian, nowe studia, nowe miasto, nowe mieszkanie. To wszystko wymaga przygotowań. Dużo mojej uwagi zjadło poszukiwanie miejsca do życia, później inne trudności życiowe się pojawiły. Teraz wszystko powinno się prostować, bo jestem dość zmotywowana, by osiągnąć jeszcze więcej wewnętrznej równowagi i spójności.

Może to nie będzie stricte książkowy blog, ale coś tu będzie. Linki, które mnie zainspirowały, jakieś przemyślenia, wrażenia z życia. Może nie będzie to wszystko pojawiać się z wybitną regularnością, ale będzie.

Jeśli ktoś tu będzie zaglądał, czytał, doceniał to, co robię, to będzie mi bardzo miło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz